Po tragicznym wypadku, do jakiego doszło parę dni temu, uczestnik zdarzenia został oficjalnie postawiony w stan oskarżenia. Warto przypomnieć fakty związane z tym nieszczęśliwym incydentem. Po godzinie 16:00 na drodze wojewódzkiej numer 175 doszło do groźnego zderzenia. Ciężarówka wpadła na autobus miejskiego PKS, którym grupa uczniów powracała ze szkoły w Kaliszu Pomorskim do Drawska Pomorskiego. Zdarzenie to spowodowało obrażenia u 18 osób, w tym 16 dzieci. Najpoważniejsze rany odniósł 59-letni mieszkaniec Drawska Pomorskiego, kierowca autobusu, który zmarł następnego dnia po wypadku.
24-letni Marcin B., prowadzący w czasie wypadku ciężarówkę, został złapany. W piątek 15 września, mężczyzna został przedstawiony Prokuraturze Rejonowej w Drawsku Pomorskim i usłyszał zarzut doprowadzenia do katastrofy drogowej, która nie tylko doprowadziła do śmierci jednej osoby, ale także spowodowała wiele ran u innych osób.
„Jednym z konsekwencji tego wypadku była śmierć 59-letniego kierowcy autobusu, a także różne obrażenia ciała, w tym złamania, które wpłynęły na działanie organów na okres dłuższy niż 7 dni u innych pasażerów oraz narażenie reszty osób na uszkodzenia ciała” – wyjaśnił prokurator Ryszard Gąsiorowski z Prokuratury Okręgowej w Koszalinie.
Zgodnie z przeprowadzonym dochodzeniem, Marcin B. prowadził pojazd z prędkością wyższą niż dozwolona. Powierzchnia jezdni była śliska po niedawnych opadach deszczu, a kierowca ciężarówki nie dostosował swojej prędkości do panujących warunków drogowych. W chwili zdarzenia mężczyzna był trzeźwy.
„W czasie przesłuchania w prokuraturze, Marcin B. nie przyznał się do popełnienia postawionego mu zarzutu” – dodał prokurator Gąsiorowski. „Potwierdził jedynie, że rzadko prowadził tę ciężarówkę i nie był świadom jej stanu technicznego.”
Prokuratura wysłała wniosek do Sądu Rejonowego w Drawsku Pomorskim o tymczasowe, trzymiesięczne uwięzienie 24-letniego mężczyzny.