Do kuriozalnej sytuacji doszło w niedzielę, kiedy to funkcjonariusze koszalińskiej policji zatrzymali pewnego mężczyznę. Wszystko dlatego, że nieznajomy zdecydował się na naruszenie przepisów wyborczych – podczas wyborów w Sianowie, w jednym z lokali przeznaczonych do głosowania, mężczyzna zabrał ze sobą kartę do głosowania i opuścił lokal. Działanie takie jest bezpośrednim naruszeniem art. 497a Kodeksu Wyborczego, które karane jest grzywną, ograniczeniem wolności lub nawet dwuletnim pozbawieniem wolności.
Policjanci z Koszalina zostali zaalarmowani o sytuacji, która miała miejsce w obwodowej komisji wyborczej nr 1 w Sianowie. Okazało się, że ów mężczyzna pobrał aż cztery karty do głosowania, z których dwie zabrał ze sobą poza teren lokalu wyborczego.
Natychmiastowa reakcja funkcjonariuszy umożliwiła szybkie ustalenie tożsamości delikwenta. Dzięki dostępnym nagraniom z monitoringu, policjanci byli w stanie sporządzić szczegółowy rysopis mężczyzny. Po weryfikacji nagrania potwierdzono, że do incydentu doszło.
Zatrzymany to mieszkaniec gminy Sianów. Mężczyzna usłyszał już zarzut naruszenia przepisów Kodeksu Wyborczego, konkretnie art. 497a. Przypomnijmy, za takie wykroczenie grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub nawet dwuletnie pozbawienie wolności.