Niezapowiedziana katastrofa przyszła niespodziewanie, w sercu nocy z poniedziałku na wtorek tuż po północy. Złowieszczy płomień ogarnął nieruchomość znajdującą się przy ulicy Gnieźnieńskiej w Koszalinie. Do zdarzenia natychmiast wezwano aż pięć jednostek straży pożarnej i funkcjonariuszy policji.
Po dotarciu na miejsce, ekipy ratunkowe odkryły zaskakującą sytuację – pomieszczenie gospodarcze na posesji zostało doszczętnie pochłonięte przez ogień. Chyżo i zdecydowanie, strażacy rozpoczęli działania mające na celu stłumienie płomieni, a także zapobieganie ich rozprzestrzenianiu się na pobliskie budynki.
Wynikiem kilkudziesięciominutowych, pełnych zaangażowania działań było całkowite poskromienie ogień oraz jego gaszenie. W wyniku tego dramatycznego wydarzenia nikomu nic się nie stało – co jest prawdziwym powodem do wdzięczności. Służby ratunkowe, nie opuszczając jeszcze miejsca zdarzenia, dokonały szczegółowej inspekcji terenu pod kątem potencjalnych zagrożeń, a także podjęły działania mające na celu zabezpieczenie miejsca zdarzenia.