Wielu z nas korzysta z technologii informacyjnych w bankowości i różnorodnych aplikacji. Niestety, nie brakuje tam także cyberprzestępców. Przykładem jest 51-letnia kobieta, która straciła ponad 66 tysięcy złotych, myśląc, że komunikuje się z przedstawicielem banku. Kobieta zainstalowała na swoim smartfonie aplikację wskazaną przez „konsultanta”, który okazał się oszustem. Dzięki tej aplikacji przelała ona wszystkie swoje oszczędności na wskazane przez niego konto. Aby skutecznie ustrzec się przed działaniami cyberprzestępców i nie stracić pieniędzy, warto pamiętać o technikach, jakimi posługują się oszuści.
Oszuści mają na celu zdobycie zaufania swojej ofiary. Wykorzystują do tego różne metody, np. linki do fałszywych stron banków, które są do złudzenia podobne do prawdziwych, lub stosują rozbudowane triki socjotechniczne i manipulacje. Gdy ofiara uwierzy w szczerość oszusta, następnym krokiem jest kradzież informacji, takich jak dane osobowe (numer dokumentu tożsamości i PESEL), dane karty płatniczej czy dane do logowania do bankowości elektronicznej lub kod Blik. W tym momencie przestępca ma wszystko, czego potrzebuje, by przejąć kontrolę nad naszymi środkami.
Phishing to technika polegająca na wyłudzaniu danych przez podszywanie się pod bank. Może odbywać się telefonicznie (gdy dzwoni osoba podająca się za pracownika banku) lub za pośrednictwem fałszywych e-maili i wiadomości SMS. Nadawca takiej wiadomości prosi o zapłatę konkretnej, zazwyczaj niewielkiej kwoty i udostępnia link, który ma umożliwić dokonanie płatności. Próba zalogowania na takiej podrobionej stronie kończy się przekazaniem oszustowi dostępu do naszych funduszy.
Kolejne ryzyko wiąże się z klikaniem linków pochodzących z niezaufanych źródeł. Może to prowadzić do „zarażenia” urządzenia złośliwym oprogramowaniem. Dzięki programom szpiegującym, cyberprzestępcy są w stanie wykraść nawet zaszyfrowane dane.
Oszustwa „na Blika” polegają na wykorzystaniu popularności szybkich i prostych płatności BLIK. Często oszuści uzyskują dostęp do profilu w mediach społecznościowych, a następnie piszą do znajomych ofiary z prośbą o pomoc finansową w nagłej sytuacji. Sugerują, że najszybszym i najwygodniejszym rozwiązaniem będzie przesłanie kodu Blik. Ofiara wysyła kod i zatwierdza transakcję nieświadoma, że wcale nie pomogła znajomemu, a została oszukana.
Oszustwo na przesyłkę to sytuacja, gdy otrzymujemy wiadomość SMS informującą o konieczności dopłaty do kosztów przesyłki. Ofiara loguje się w podany link i wykonuje płatność, która faktycznie wynosi znacznie więcej niż kwota widoczna na wezwaniu. W tej kategorii mieszczą się także inne oszustwa polegające na wysyłaniu fałszywych wezwań do zapłaty np. ostrzeżeń od rzekomych dostawców mediów, które grożą wyłączeniem usług po nieuregulowaniu fikcyjnej należności z wykorzystaniem podrobionej strony płatności.