Młyny Stoisław Koszalin doświadczyły ostatnio potężnego zastrzyku motywacji, kiedy udało im się w końcu przerwać złą passę związaną z siedmioma porażkami z rzędu. W spotkaniu z EKS Start Elbląg zawodniczki z Koszalina pokonały swoje rywalki 27:26, biorąc udział w zaległym meczu 15. Serii PGNiG Superligi.
Ostatni mecz to dobra wiadomość dla kibiców drużyny Młyny Stoisław Koszalin, która zwyciężyła na wyjeździe ze swoim przeciwnikiem EKS Start Elbląg, uzyskując wynik 27:26. Aczkolwiek w pierwszej połowie niewiele wskazywało, że koszalinianki mogą pokonać szczypiornistki Startu. Do przerwy spotkania Młyny Stoisław przegrywały z EKS Start 13:11.
Druga połowa spotkania należała do „Biało-zielonych”
Jednakże wszystko zmieniło się w drugiej połowie spotkania, podczas której „Biało-zielone” udowodniły, że drzemie w nich duch sportowej rywalizacji. W drugiej połowie koszalinianki już w 35 minucie wyszły na prowadzenie z wynikiem 15:14. Zawodniczki Startu nie dały się jednak tak łatwo i w trzy minuty później wygrywały już 17:16.
Zapoznaj się także z tym, jak dominują w piłce ręcznej olkuszanki.
Podczas całego spotkania, tak naprawdę, żadnej z drużyn nie udało się dominować na parkiecie. Zazwyczaj był to remis albo nieznaczna różnica w zdobytych punktach. Nieco większą przewagę koszalinianki uzyskały dopiero w 56 minucie – z wynikiem 27:24. Kończący się czas i zmęczenie sprawiły, że elblążanki nie były już w stanie odrobić tej przewagi.