Przy pomocy funkcjonariuszy II komisariatu koszalińskiej policji, doszło do zatrzymania 34-letniego mieszkańca Koszalina, podejrzanego o liczne kradzieże rowerów na terenie tego miasta. Suma strat poniesionych przez poszkodowanych, wynikająca z wartości skradzionego mienia, sięgnęła około 30 tysięcy złotych. W trakcie przeprowadzonego przez policjantów przeszukania, udało się odnaleźć i odzyskać sześć spośród skradzionych jednośladów, które następnie zwrócono ich prawowitym właścicielom. Zatrzymanemu mężczyźnie postawiono zarzuty kradzieży, co wiąże się z możliwością nałożenia na niego kary do 5 lat pozbawienia wolności.
Seria tych kradzieży miała miejsce na przełomie listopada ubiegłego roku w Koszalinie, a dokładniej przy ulicy Księżnej Anastazji. Z dochodzenia prowadzonego przez funkcjonariuszy policji wynikało, że podejrzany zyskał dostęp do podziemnego garażu i tam dopuścił się kradzieży ośmiu elektrycznych rowerów markowych, które nie były w żaden sposób zabezpieczone.
Służby policyjne potraktowały zgłoszenie o kradzieży priorytetowo, przeprowadzając wiele czynności operacyjnych. W ich ramach funkcjonariusze ustalili rysopis podejrzanego, przesłuchali świadków oraz zabezpieczyli nagrania z monitoringu.
Działania te zaowocowały zatrzymaniem 34-letniego koszalinianina. W trakcie przeszukania jego lokalu, udało się odnaleźć sześć skradzionych jednośladów takich marek jak Giant, Kross czy Trek. Rowerów tych niezwłocznie przekazano właścicielom, którzy mogli odzyskać swoje mienie.
Podejrzany przyznał się do popełnienia zarzuconych mu kradzieży. Za to przestępstwo grozi mu kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Policja wykorzystuje ten incydent jako okazję do apelu o konieczność zabezpieczania swoich jednośladów w celu uniknięcia podobnych sytuacji w przyszłości.